Lekcja plenerowa – Muzeum Pawiak i Aleja Szucha. Miejsca, gdzie historia boli.
- Czas trwania: 2–2,5 godziny.
- Grupy: do 30 osób, lub podział na dwie tury.
- Start: Muzeum Pawiak (ul. Dzielna 24/26).
- Koszt: ustalany indywidualnie.
Pawiak i Aleja Szucha to jedne z najbardziej poruszających miejsc w Warszawie. Tu nie ma wesołych anegdot ani opowieści o architekturze. To przestrzeń, w której uczniowie spotykają się z prawdziwą twarzą okupacji: więzieniem, przesłuchaniami, terrorem i odwagą tych, którzy nie dali się złamać.
Spacer zaczyna się na Pawiaku – dawnym więzieniu Gestapo, przez które przewinęły się tysiące Polaków. Potem przechodzimy do Alei Szucha – siedziby Gestapo i miejsca przesłuchań. To trasa trudna emocjonalnie, ale niezwykle potrzebna, żeby zrozumieć, czym była okupacja niemiecka.
Jak wygląda program?
- Muzeum Pawiak – miejsce, które było piekłem na ziemi. Opowiadam o codzienności więźniów, o kobietach i mężczyznach, którzy stali się symbolem niezłomności. Wspominamy rotmistrza Pileckiego, Janusza Korczaka, sanitariuszki i konspiratorów.
- Aleja Szucha – dawna siedziba Gestapo. Tu opowiadam o metodach przesłuchań, ale też o tym, jak wyglądała walka psychiczna i próby przetrwania. To nie tylko historia oprawców, ale i tych, którzy mieli odwagę milczeć mimo tortur.
- Drzewo pamięci przed Pawiakiem – symbol, przy którym zawieszane są tabliczki z nazwiskami ofiar. Zatrzymujemy się, by porozmawiać o tym, jak my – współcześni – upamiętniamy tamte wydarzenia.
O kim rozmawiamy?
- O więźniach Pawiaka, których losy były gotowym materiałem na film – od konspiratorów po zwykłych ludzi, którzy znaleźli się w złym miejscu i czasie.
- O sanitariuszkach i łączniczkach, które trafiały tu za pomoc Powstańcom i działalność w AK.
- O dzieciach i młodzieży, które okupacja wciągnęła w świat dorosłych wyborów.
- O bohaterach literatury i kultury, którzy tu ginęli albo byli więzieni.
Dlaczego warto?
- Bo to lekcja o cenie odwagi i o granicach człowieczeństwa. Uczniowie nie czytają o wojnie – oni stają w miejscu, gdzie ona zostawiła najboleśniejszy ślad.
- Bo to historia ludzi, nie dat. Opowiadam o więźniach, którzy mieli marzenia, rodziny, pasje – i o tym, jak okupacja im to odebrała.
- Bo to doświadczenie, które zostaje w pamięci. Nie chodzi o szok, ale o refleksję – żeby młodzież zrozumiała, że wolność, którą dziś mamy, była okupiona cierpieniem.
Informacje praktyczne
- Forma zajęć: wykład w przestrzeni muzealnej i na ulicy, z elementami narracji historycznej i opowieściami o ludziach.
- Dostosowanie:
- dla młodszych uczniów – delikatniejsze wprowadzenie, więcej o symbolach pamięci i codziennym życiu więźniów, mniej o brutalnych szczegółach;
- dla starszych – pełniejsza opowieść o terrorze, przesłuchaniach, niezłomności.
- Materiały: zdjęcia archiwalne, wspomnienia więźniów, cytaty z „Kamieni na szaniec” i pamiętników.